hiphop westcoast
Lyrics
hiphop westcoast
Ja ziom no i nasza kabaryna Nie wnika kto z kim gdzie i po co idzie po finał Ona się wygina Taka jest rozkmina Zapełniona moją głową słowami które płaczą się jak żmija TheD tu nawija Poziom coś jak browar z kija Typie ziołem czas umilam nie potrzebna twa dziewczyna Jedna nie za bardzo chciana chwila Wtedy wszystko się wywija Miało być tak pięknie a właśnie boltem na chatę se powijasz I po chuj to, wchodzę w bit jak młot Oni się ciągle pytają, jak go kurwa zwą Mówię do niej baby chill IF u dont know now u know Szybki jak strzla, dobrze zapierdala NIe do goni nas tu, zpewnoscia twoj stara perfect construction, deutschaland poduction meine Lieblinge,posuam Grunhilde I pewnie jebne sobie ze dwie linie Przez swiat z jedziemy, Dziwki wciaz pisza mi DM Pizda, ogien Gas w podlegle i zaraz te kurwe zrobie Lecz bez brata, bo na niego czeka krolowa wszechswiata Czyli Ola a ty opierdol wkoncu mi batana