Lyrics
Ść
Minęło kilka długich lat Choć w szafie trzymasz Coraz więcej szmat Dla mnie nieważne, nie, nie A dzielić wcale nie lubię się Dziś znów wychodzę Nie będziesz mi po drodze Zabolało dzisiaj bardzo, wiesz Gdy mówiłeś, że masz dosyć mnie Ulica milczy, ale słyszę gwar Nie wiem czy ze mną Opuścisz ten świat Myśli mnie gonią, gonią Raczej nie szukaj w barze gdzieś Dziś znów wychodzę Nie będziesz mi po drodze Zabolało dzisiaj bardzo, wiesz Gdy krzyczałeś, że twym domem jest Puste walizki, znów zapełniam je Pod malowanym okiem Widać więcej łez A ja ci wierzę, wierzę Ostatni raz, przysięgam sobie więc Dziś znów odchodzę, Nie byłam ci po drodze Zabolało dzisiaj bardzo, wiesz Gdy szeptałeś, że nie kochasz mnie I na co ta miło(ść) Lepiej złamię sobie ko(ść) Podobno całkiem spoko go(ść) A we mnie tylko zło(ść)