Lyrics
Aha
Ballada z policyjnej szkoły (Zwrotka 1) W szkole w Pile, gdzie mundury lśnią, Każdy dzień jak wojna, każdy wie, o co gra. Aksel, Szymon, Bartek – trzech takich, co znasz, Zamiast trzymać pałki, trzymają kieliszki w garść. Zamiast rozkazów, lecą toasty, Szklanki na stole, humor ich własny. Gdzieś na sali echo – „Będziemy twardzi!”, A w barze już śpiewają jak weterani. (Refren) Hej, chłopaki z policyjnej szkoły, Wódkę piją, aż dzwonią stoły. Mundur czysty, choć dusza zmiękła, Alkohol w żyłach – ich szkoła męska. (Zwrotka 2) Aksel mówi: „Panowie, dziś nasza noc, Za mundur i Polskę – pijemy na moc!” Szymon śmieje się: „Cisza, ktoś patrzy! Ale komu to szkodzi, jak na alarm strzaskasz?” Bartek już śpiewa hymny z knajp, Policyjna przysięga gdzieś znikła w grach. „Kto przetrwa kaca, ten życie ma twarde!” Śmieją się, choć w środku czuć zg