Zaczęło się niewinnie

Zaczęło się niewinnie

acoustic pop melancholic

02:18

Lyrics

Zaczęło się niewinnie

[Verse]
Zaczęło się niewinnie w szkole dzień za dniem
Te cienie w sercu coraz ciemniej wciąż mniej
W szóstej klasie patrzyłam się w ścianę
W zamkniętym pokoju z sercem bez planu
[Verse 2]
Depresja w mojej dłoni jak zegarek tyka
Każda sekunda ciężka każda chwila krzyczy
Otworzyłam okno na świat bez oddechu
A myśli jak obłoki zasnuły me serce
[Chorus]
Gdzie się podziały dni niewinnych zabaw
Kiedy śmiech i radość były jak dawny plan
Teraz tylko łzy i smutku ocean
A życie moje tonie w ciszy tkan
[Verse 3]
Niewinne były chwile zanim smutek nadszedł
Próbowałam znaleźć światło lecz zgubiłam drogę
W pokoju moim cisza w głowie burza trwa
Zamknięta bez klucza nie ma wyjścia gra
[Bridge]
Nie poddam się jednak będę walczyć z cieniem
Bo wiem że gdzieś tam światło czeka na mnie
Zbuduję mosty z łez z marzeń i snów
Aby przejść na drugą stronę ciemnych dni
[Chorus]
Gdzie się podziały dni niewinnych zabaw
Kiedy śmiech i radość były jak dawny plan
Teraz tylko łzy i smutku ocean
A życie moje tonie w ciszy tkan