YAKUZA JAK BRACIA

YAKUZA JAK BRACIA

trap gritty dark

01:59

Lyrics

YAKUZA JAK BRACIA

[Verse]
27 street, mroczno, cienie się skradają
Yakuza jak bracia, tajemnice zdradzają
Blokowiska, szczury w kanałach i krew
Chodnikiem elegancko, w garniturach sens
[Verse 2]
Mafia w kapturze, puste skóry na mieście
Kroczą bez słowa, kontrolują wejście
Pojawiam się w dymie winiaku i kłębach
Zabójcze spojrzenia, pięści obijają pysk człowieka
[Chorus]
Yakuza jak bracia, na ulicach się tłumią
Honor i zasady, betonem stąpają
27 street, rządzi, kontroluje krwią
Nie złamiesz nas, ucz się, idź swoją drogą
[Verse 3]
Podzielone strefy, każdy gra swoją grę
Niewiadome sojusze, strategie jak w szachy
Nie ma tu życia bez ryzyka, ostrze w ręce,
Giniesz młodo, albo żyjesz w cieniu legendy
[Bridge]
Na maszynach marzymy, szybkie fury jak sny
Nocą stajemy, wyzwań pełne dni
Nikt nie mówi, tylko czyny się liczą
Z zakazanych ulic miłość i nienawiść krzyczą
[Verse 4]
Czasem trzeba upaść, by mogło się powstać
Wbroić w się ciemność, by potem móc opisać
Krajobraz krwawy, nikt nas nie złamie
Kroczy gniewem i nadzieją, 27 to bramy