Diss na Peja

Diss na Peja

beats ciężkie brutalny hardcore

01:58

Lyrics

Diss na Peja

[Verse]
Na scenie wciąż krzyczy, stara gwardia przymiera
Wiosłuje w najgłębszej toni, z wczorajszymi hitami, ziom
Mówi być sobą, być wojownikiem
Prawda jest, że ciągle goni, ale za marzeniem
[Chorus]
Peja, twoje rymy stare jak dinozaury w muzeum
Twoja stylówka to parodia, siedzi w kącie, brakuje luster
Byłe hity dzisiaj, rany szanujmy wspomnienie,
Z każdym wersem coraz niżej, w nowym czasie giniesz
[Verse]
W latach 90-tych rządził, ale to przeszłość, brat
Teraz krzyczy coraz ciszej, bo nowa fala już gra
Na blokach legenda, tylko w opowieściach
Stylistyka wczorajsza, bez nowych treści
[Chorus]
Peja, twoje rymy stare jak dinozaury w muzeum
Twoja stylówka to parodia, siedzi w kącie, brakuje luster
Byłe hity dzisiaj, rany szanujmy wspomnienie,
Z każdym wersem coraz niżej, w nowym czasie giniesz
[Bridge]
Kiedyś król, dzisiaj cień swoich starych dni
Dźwięków brak, a flow jakby zardzewiały
Nowy hip-hop pnie się w górę, ty za dnia zanikasz
Kiedyś szacunek, teraz cień, który po pustkę lata
[Verse]
Peja, z rymami pieczątka na przeszłość
Rap gra nie czeka, następnym jest fest
Twój goryl walczy, lecz tylko z pamięcią
Poddrzwiem peleton jesteś, hiphopowej wędrówki końcowy akt