jurny roman

jurny roman

trap

02:34

Lyrics

jurny roman

Na mieście jestem, znowu się kręcę,
Jurny Roman, szukam na imprezę,
Mam przy sobie dolar, życie to zabawa,
W głowie mi kręci, znów chce mi się w rąba.
Złap mnie za rożek, ruszamy w trasę,
Dolar w kieszeni, życie bez przeszkód,
Jurny Roman, nie przestanę szaleć,
Będziemy jeździć, gdzie się tylko da!
A tu na rogu widzę ją – zajebistą laskę,
Patrzy na mnie jakbym miał złoty pas, nie kasę,
Mówię „hej skarbie, co ty na to?”
Dolar w dłoni, życie w pełnym gazie, to flow!
Złap mnie za rożek, ruszamy w trasę,
Dolar w kieszeni, życie bez przeszkód,
Jurny Roman, nie przestanę szaleć,
Będziemy jeździć, gdzie się tylko da!
Mam wszystko, czego chcę, i wciąż mi mało,
Dolar za dolarem, to nie jest żadna pała,
Jurny Roman, dziś nie liczę się z niczym,
Wbijam w miasto, bez stresu, na wszystkim w kicie.
Złap mnie za rożek, ruszamy w trasę,
Dolar w kieszeni, życie bez przeszkód,
Jurny Roman, nie przestanę szaleć,
Będziemy jeździć, gdzie się tylko da!
A w klubie znów zamieszanie, spore zamieszanie,
Z nami zawsze pełno gadania, żadnej gadki o marnie,
Roman wchodzi w tłum, z kasą się nie kryje,
Każdy chce z nim być, bo dziś nie ma czasu na syf.