Wycie

Wycie

punk

02:43

Lyrics

Wycie

Czego tak wyjesz? 
Zaniedbana infekcja? 
Wylej pomyje. 
Plwocin ropna kolekcja. 
Nie chce się goić? 
Przecież to tylko rana, 
daj więcej soli
i padnij na kolana. 
Skowyt istnienia, skowyt istnienia 
No co cię tak wpienia? 
Rąbek kamienia? 
Skowyt istnienia, skowyt istnienia 
On nie ma imienia? 
I wyje z rozwścieczenia?
Ucisz się dziecko, 
wszak inni mają gorzej!
Kamufluj kiecką 
permanentnych ran morze!
Nie mogę słuchać
już twego ujadania. 
Idź sobie dmuchać 
w ziaziu egzystowania. 
Skowyt istnienia, skowyt istnienia 
No co cię tak wpienia? 
Rąbek kamienia? 
Skowyt istnienia, skowyt istnienia 
On nie ma imienia? 
I wyje z rozwścieczenia?