Sklep

Sklep

Pop

03:12

Lyrics

Sklep

W sieci kusi świat, elektronika w zasięgu,  
Paciu w sklepie siedzi, wśród kabli i wytworu.  
Zamówienia spływają, komputer cicho brzęczy,  
Lecz nagle Marcin wchodzi, szaleństwo w jego ręce.
Hej, Paciu, niech żyje ten dzień,  
Marcin z DPSu, znów robi zamach.  
Zamiast laptopów, w głowie mu szum,  
A Paopao w drzwiach woła: "Czas na rum!"
Marcin skacze w rytmie, wśród pudełek i kartonów,  
"Zobacz, Paciu, jak ta myszka tańczy w stronę słońca!"  
A Paopao z uśmiechem, z butelką w dłoni,  
"Co powiesz na toast, chłopie, bądźmy szaleni!"
A teraz dołącza Sierpień, nowy w zespole,  
Z energią i humorem, wprowadza radosne role.  
Wszyscy razem w sklepie, w szaleństwie i grze,  
Paciu, Marcin, Paopao – to jest nasza rzecz!
Hej, Paciu, niech żyje ten dzień,  
Marcin z DPSu, znów robi zamach.  
Sierpień dołącza, nie ma czasu na drzem,  
W tej elektronicznej dżungli, każdy znajdzie swój sen.
W sklepie śmiech i żarty, elektronika gra,  
Paciu wie, że życie to nie tylko praca.  
Z przyjaciółmi w sercu, każdy dzień to festyn,  
Choć czasem szaleństwo, w tym tkwi największy sens.