Lyrics
Ego i duma
Nie jesteś sobą Chmury nad głową Spuszczoną mija ten Ten dzień Jak cień Ludzie dookoła Z ciebie matoła Próbują zrobić Czyż nie Tak jest Kawa na stół Niech mówią stój! Pluli na ciebie a Tyś był jak ciele Wal w oczy im Niech będzie dym Twoja to suma Ego i duma Kawa na stół Niech mówią stój! Pluli na ciebie a Tyś był jak ciele Wal w oczy im Niech będzie dym Twoja to suma Ego i duma W zamkniętym domu Ciemnym pokoju Bez publiczności W swojej Złości Wiecznie planujesz Coś kombinujesz Pewności nie ma Czy to Ten czas Kawa na stół Niech mówią stój! Pluli na ciebie a Tyś był jak ciele Wal w oczy im Niech będzie dym Twoja to suma Ego i duma Kawa na stół Niech mówią stój! Pluli na ciebie a Tyś był jak ciele Wal w oczy im Niech będzie dym Twoja to suma Ego i duma Ktoś ryzykował Swego dokonał Twoi doradcy znów Mówią Nie Ich w tyle zostaw Na swoim postaw Nie będziesz kłaniał Im wiecznie Się