Historia miłosna
Historia miłosna
Dziadek Andrzejek ten z Podkarpacia Co chodzi w pracy w podartych gaciach Piwo Perłę sobie spożywa Gdy jego żona zakończy żniwa Andrzejek pszczoły sobie hoduje I raz w tygodniu miodem handluje Ma też gołębie spod ratusza Które mu srają do kapelusza Dziadek samochodu większego nie kupuje Bo jadąc do pracy Artura w nim torturuje Andrzejek w pracy zza słupa spogląda Jak Halinka ładnie wygląda A wtedy ciśnienie mu wysoko skacze Także pierdoli już pracę.