Automatyczna Pasja

Automatyczna Pasja

(Zwrotka 1)
Gryf Słupsk, gram dla mojego miasta,
Gdzie ulice pozostają brudne, ale my wciąż wyglądamy ładnie,
Kibice i rap, człowieku, to klimat, bez kitu,
Jedna dusza w walce, sięgamy po niebo.
Echo w przestrzeni, usłysz pasję w moim przepływie,
Od bloku do budki, pozwalamy tej energii rosnąć.
Zajawka na miasto, ta miłość nie jest na wynajem,
Mam serce w tych barach, każde słowo z otworu wentylacyjnego.

Mam rytm, który wali, czuję go głęboko w piersi,
Reprezentuję moją załogę, nie zadowalamy się niczym gorszym,
Jedność w podziale, tak się wznosimy,
Kiedy wkraczamy do gry, yo, celujemy w nagrodę.
Machając flagami, jaskrawe kolory, nigdy nie znikniemy,
Wieżowce i marzenia, w tym zamieszaniu zostaliśmy stworzeni.
Gramy poza cieniami i rozświetlamy to odważnie,
Gryf Słupsk w naszych żyłach, aż w końcu się zestarzejemy.

(Refren)
Gryf Słupsk, miasto w moim sercu,
Żadnych łańcuchów na naszej duszy, łamiemy każdą klątwę, koleś.
Kibice i rap, jesteśmy jednością w walce,
Echa namiętności, rozpalamy noc.