Opowieść o miłości

Opowieść o miłości

Jak naprawić ten stracony czas, nie ma cię
Nie ma mnie, Nie ma nas
Nie wrócą już te piękne dni
Smutne noce teraz otulają moje wspomnienia
Gdy nie ma już nas, wszystko traci sens
Za twój uśmiech, oddałbym cały świat
I wszystko to co mam
Może ty, moja piękna, mi odpowiesz
Czy jest iskierka, jedna maleńka
Czy jest mała szansa nadziei
Bym znów mógł głęboko wpatrywać się w twoje oczy
W nasze serca, by znów poczuć twoją bliskość
I smak twych ust, by światu przywrócić kolor miłości
A naszym sercom radosny rytm
Bo gdy ciebie nie ma, tu szary jest świat
I moje życie nie warte jest nic
To co robię gdy cię nie ma, traci mnie i swój sens

Nie mogę i nie chcę już tak żyć
Nie chcę ciebie mieć tylko w snach
Proszę wróć do mnie wróć
I zapukaj do mych drzwi, ostatni raz
By wyznać tobie to co czuję
By wyznać miłość tylko dla ciebie
Gdzieś głęboko na dnie zranionego serca
Mała wiara rodzi nadzieję
Że także ty, ty tak chcesz
Że pragniesz, kochasz i czekasz
Na taki dzień
Byśmy byli już na.