[Verse]
Znowu zaczyna się dzień, słońce świeci jasno
Ale serce me jest zmieszane, ból go pustoszy
Kiedyś grałem tam, z przyjaciółmi wciąż
Teraz jestem banowany, strata jak ogień
[Chorus]
Straciłem dostęp, do tej cyfrowej krainy
Mój świat zawalił się, jak zamek z kart
Ale z wracającym po trochu nadzieją
Mam nadzieję, że znów zagrać tam będę mógł