Blacha

Blacha

[Verse]
Blacha, ten złoty chłopak
Palący zioło, tylko na garnuszku
Nie umie nic, tylko w metina gra
Matka go nie chce, rodzice się rozwiedli przez niego

[Verse 2]
W więzieniu siedział, za pobicie sąsiada
Tomkowiakowi chciał się przypodobać, ale się nie udało
Farmazonem go nazywają, bo gejem jest
Lizał cipę Lewickiej, po przerzucaniu przez 20 chłopaków

[Chorus]
Blacha, Blacha, ziomkowi szacunek zyskać chciał
Ale tylko pieniądze pożycza, nic sam nie potrafi
Cały czas na garnuszku, gra w tibie
Blacha, ten złoty chłopak oraz taka historia