(title:Historia miłości)

[zwrotka]
Marcel siedzi cicho, w palcach drży mu smartfon,
W głowie tysiąc słów, lecz nie kliknie "napisz do niej, no!"
Zamiast serca – emoji, zamiast słów – milczenie,
On woli ciszę w aucie, niż tekstowe spełnienie.

[refren]
Bo Marcel to męska księżniczka,
Z błyskiem w oku, z Audi na podjazdach,
Nie pisze, bo się boi – tak ma,
Ale w quattro wygląda jak król dnia!

[zwrotka]
Na Insta ma stylówkę, jak z reklamy snu,
Ale w wiadomościach – pustka, echo i kurz.
Mówią: „napisz, to nic!” – on kiwa głową „ta…”
Potem gaz do dechy i znika jak mgła.

[refren]
Bo Marcel to męska księżniczka,
Z błyskiem w oku, z Audi na podjazdach,
Nie pisze, bo się boi – tak ma,
Ale w quattro wygląda jak król dnia!

[bridge]
Kiedyś może zbierze się na gest,
Napisze „hej” i zrobi krok wstecz,
Ale póki co – lusterka, tor, prędkość, styl,
A emocje? Zostawił na parkingu gdzieś w tył.

[refren – ostatni raz]
Bo Marcel to męska księżniczka,
Z duszą dżentelmena, choć bez pisma,
Nie pisze, bo się boi – tak ma,
Ale w Audi – nie zatrzyma go nic, ha!