Beton i policja
Beton i policja
[Wers] Beton który jeździ z policją i się sprzedał Topi się w tłumie, gdzie nikt go nie znał Złe emocje kipią, w rytmie niepokoju Taniec ze światłem, to twój ostatni spokój [Wers 2] Betona serce łomocze, w tą noc jak w piekle Sprzedany swoim demonom, w ruchu jak w tanecznej siatce Energia zła, odrzucająca, w powietrzu kłamstwa Tańczący w słońcu, nic nie może skryć [Refren] Taniec, taniec, jakby nikt nie patrzył, w rytmie ogień Poczuj muzykę przenikającą cię, nie musisz nic udowadniać Jesteśmy żywi, jesteśmy wolni, niech nasz rytm nas uwolni Tańcząc w słońcu, tam chcemy być.